A TO CI NIESPODZIANKA ! TO JUŻ 150 SPOTKANIE

Pewnie każdy wyjechał z domu, gdzie ciepełko, a na dworze zimy nie było za bardzo widać, jednak im bliżej Alaski coraz bardziej biało na drodze i w powietrzu. Zima lubi nie raz miło zaskoczyć, śnieg z minuty na minutę coraz obficiej sypał. Rozpaliłem z kolegą ognisko i czekałem na Was naciągając coraz mocniej kapotę.

Jak sprawdziłem nasze kroniki, rozpoczęliśmy spotkania w sezonie 2012/2013 tysiące zdjęć, wspomnień, wyjazdów i tak widzę, że spotkaliśmy się już 150 razy. Tak ktoś może policzy inaczej i nie będę się spierał, ważne że JESTEŚMY RAZEM. Może jakiś szampan na rozpoczęcie kolejnej 150?

OK, za tydzień nie, ale za dwa tygodnie obiecuje że korek w niebo strzeli.

Ledwo was było widać w tej śnieżycy, niektórzy zaczęli od sesji zdjęciowych jakby nie dowierzają,c że ten śnieg się utrzyma. Pojawiły się słodycze na stole a wśród nich tort od jubilatki Izy. Przy ognisku dziś szefem wydawki był Jarek w polarowym fartuchu.

Rozgrzewka z Dorotą wśród płatów śniegu i biegiem do wody ona dziś poniżej 2 stopni, a na tafli jeziora drobny lód pokryty śniegiem. Mamy w pamięci jak w kość dało nam wzburzone morze tydzień wcześniej, tak więc Jankowo wydawało się nam kurortem. Nowe twarze ludzi wchodzących po raz pierwszy uśmiechnięte i zdziwione jednocześnie, że tak się bali, a teraz żal im z wody wychodzić.

Po kąpieli podana została gęsta zupa serowa z grzybkami – gorąca pychotka, a dokładki smakowały równie dobrze.

Dla zmiany smaku spore kawałki tortu, a dla chętnych sałatka warzywna, no i nasza herbata, za którą dziękujemy.

Parę komunikatów Marka odnośnie Przesieki i wyjazdu na spotkanie morsów w Bobolicach i dla wszystkich przypomnienie: nie możemy zwlekać dłużej z czekaniem na ostateczne wpłaty na wyjazdy, autokar i pokoje wymagają przedpłat, pamiętajcie.

Do usłyszenia za tydzień.

 

{gallery}galerie/2018-02-04-A-TO-CI-NIESPODZIANKA-TO-JUZ-150-SPOTKANIE{/gallery}