MIELNO

Wypoczynkowy wyjazd klubowy do Mielna za nami, długo by pisać, bo historie godne wspomnienia w relacji działy się prawie w każdej minucie. Kto choć raz był na takim wyjeździe z naszą grupą, wie jak tam zawsze wesoło i rekreacyjnie.

Tak więc pokrótce – pełen znany od wielu wyjazdów autobus z Andrzejem jako kierowcą, hotel Marina Mielno z wspaniałymi warunkami pobytu i równie dobrą załogą, ale niestety odwrotnie proporcjonalną w swoim podejściu dla gości panią menadżer. No cóż, nieznane jej słowa „frontem do klienta”. Nie zaprzątajmy już sobie tą sprawą głowy. Piątkowa zabawa klubowa do późnej nocy. Spacery, kawy, grzańce, rybki z patelni, wdychanie jodu, no i główne punkty wyjazdu kąpiele w morzu.

Pierwsza przy morzu jak tafla szkła, bez fali, sobota małe fale i nurkowanie pośród nich i niedziela kąpiel z morsami z Koszalina przy Sztormowej 8, to była dopiero atrakcja dać się powalać falom i leżąc na brzegu niknąć w pianie. W planach, które udało się zrealizować było też moczenie się w basenach parku wodnego Koszalin, polecamy je nawet latem!

Co zostanie w naszej pamięci? Śmiech w autobusie, który falami przechodził z tyłu do przodu autobusu, koszulka dla Dobrego Serca Alaski, Skarabeusz dla Lusi, Marek mylący piętra, dziwny zapach w pokoju Majki, dwóch fotografów śpiących w jednym łóżku, czapkę Mirka na dnie Bałtyku, Karola z pływaczkiem na basenie, lód w gorącej saunie, moje zawody na kręgielni, które przegrałem z Mikołajem, nadanie nazwy ulicy GRAŻYNY ku czci sławnej naszej koleżanki, dźwięk szkła w autobusie i życiowe Referaty Olka w drodze powrotnej.

Tak wiele mi umknęło, ale nie to, że byliście wspaniałą zdyscyplinowaną grupą, w której każdy mógł liczyć na uśmiech i wsparcie. Dziękując, musiałbym wymienić teraz wszystkich uczestników.

Nic by się bez WAS nie udało, pewnie siedziałbym w domu z pilotem i kubkiem herbaty (?) i przeżył kolejny szary weekend. A tak zabraliście mnie, a ja mam teraz naładowane akumulatory i miłe wspomnienia.

 

{gallery}galerie/MIELNO-2018-01-28{/gallery}

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *