Czuć zimę?
Pierwsze skrobania szyb, zimowe opony ciepłe grzejniki – czy to synonimy zimy? Myślę, że do tej listy należy dopisać coraz liczniej przybywające morsy na Alaskę.
Dziś ogniskiem zawiadywał Darek, a grzało dziś na Bukowych wałkach jak w saunie. Marek jak co tydzień wlewał optymizm w ludzi zdecydowanych na pierwszą kąpiel, a my wypatrywaliśmy Doroty, ta jednak dziś rzuciła się w wir pieczenia pierników chyba. Na apel Marka rozgrzewką z pełnią uśmiechu i bez tremy poprowadziła Sylwia (o ile nie pomyliłem imienia). Woda miała 5 stopni, tak więc zaczyna się morsowanie. Ludzie wchodzili i wychodzili tak, że nie do wiary, ale satelita naliczył 109 osób. Przy stole zapisy do Przesieki, a za tydzień koniec zapisów. Jest szansa na zimę w pełnej krasie, bo górale zapowiadają srogą zimę od świąt. Dziękujemy za dzisiejsze pełne termosy z herbatą i chętnych do ich przywiezienia za tydzień. A za tydzień zbiórka słodyczy dla Domu dziecka w Kobylnicy, zachęcamy do przyłączenia się wszystkich klubowiczów i naszych sympatyków.
Do zobaczenia za tydzień!
Karol