PRZESIEKA 2020
Nie jak co roku na początku marca, tylko już w pierwszym tygodniu stycznia ok. 50-osobowa grupa Klubowiczów wyruszyła do Przesieki różnymi środkami transportu.
Większość wybrała się
wynajętym autokarem. Za bezpieczny i spokojny przejazd odpowiadał Zdzisiu,
kierowca, który po raz pierwszy znalazł się na Morsowym szlaku i dodatkowo
umilał podróżnym drogę przeróżnymi opowieściami i anegdotami. Może pozostanie z
Alaską na dłużej
i przyłączy się wraz z żoną Marysią do zimowych kąpieli.
Na początku Marek poprosił uczestników, by wszystkie troski, smutki i problemy pozostawili za sobą i z radością i zabawą weszli w Nowy Rok.
Po drodze przystanek regeneracyjny w restauracji Mazurkowa Chata w Jeleniej Górze. Można było wzmocnić się góralskim kapuśniakiem z domowym pieczywem czy też lokalnymi pierogami.
Ok. godz. 13 autokar dotarł do Przesieki do Pensjonatu Markus, gdzie nastąpiło szybkie zakwaterowanie i bez większych problemów uczestnicy znaleźli się w swoich pokojach.
Od godz. 15.00 rozpoczęły się przewidziane na ten dzień atrakcje, czyli sauna parowa, balia z gorącą wodą i kąpiel w stawku zasilanym potokiem, a kto chciał mógł wykorzystać ten czas na odpoczynek lub integrację pokojową w mniejszym gronie.
Na wieczór zaplanowane zostało spotkanie klubowe, które już tradycyjnie rozpoczęło się loterią z ciekawymi nagrodami. Z okazji 21 urodzin Macieja odśpiewane zostało gromkie Sto lat. Do tańca przygrywali Alaskowi DJ z Marko na czele. Ze stołów szybko znikało przygotowane jedzenie
i różnego rodzaju napoje. Rekordy popularności bił swojski chleb ze smalcem i kiszonymi ogórkami.
W sobotę każdy mógł wybrać coś dla siebie. Kilka osób wybrało się na górską wyprawę w prawdziwie zimowym klimacie, gdzie spotkała ich nawet zamieć śnieżna. Pozostali uczestnicy, przy zdecydowanie jesiennej pogodzie, udali się na kąpiel w wodospadzie Podgórnej. Na miejscu czekali Klubowicze za Środy Wielkopolskiej spędzający czas w pobliskim Karpaczu. Rozgrzewkę poprowadziła Lusi i większość przybyłych zanurzyła się w zimnej wodzie wodospadu, ale jednak chyba troszkę cieplejszej niż bywało to w latach ubiegłych. W powrocie do właściwej temperatury schłodzonych organizmów pomogła rozgrzewająca herbatka, składników której nie sposób by wymienić.
Po kąpieli nastąpił powrót do Pensjonatu i czas wolny, na który złożyło się, po raz pierwszy na wyjeździe do Przesieki, ognisko połączone z pieczeniem kiełbasek i pyrek z gzikiem. Mała grupa postanowiła wybrać się do Karpacza na zwiedzanie miasta i zakupy.
Wieczorem kolejna impreza przy muzyce, tańcach, żartach i najróżniejszych opowieściach, połączona z sesja fotograficzną „Koszulkowych” Klubowiczów. Do zabawy, która zakończyła się bladym świtem, przyłączyło się również dwóch gości z krajów Beneluxu.
W niedzielę małą grupka zdecydowała się na wyjście na kąpiel w Dolinie Czerwiennej obok pensjonatu Markus. Niestety w styczniu potok nie był tak rwący i spieniony jak bywało to w marcu, a co za tym idzie również zdecydowanie płytszy, trzeba więc było trochę się nagimnastykować żeby się zanurzyć.
Później szybkie pakowanie, obiad w pensjonacie, bezpieczna podróż do Wielkopolski i powrót do codziennej rzeczywistości.
Na koniec podziękowania dla osób, które zorganizowały ten wyjazd jak również dla jego uczestników. Dzięki Wam po raz kolejny przeżyłem wspaniałą i niezapomnianą przygodę. Oddzielne podziękowania dla stałego Reportera – Karola, który coraz częściej pozwala mi dojść do głosu.
Magda Z. Reporter zastępczy.
P.S. 12.01.2020 r. w Jankowie po raz kolejny zagra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Będą wolontariusze i licytacje. Jeśli macie coś ciekawego czym można by się podzielić i przekazać na aukcje przynoście śmiało, no i oczywiście szykujcie banknoty, wpłaty kartą nie będą przyjmowane.