POŁOWINKI
Czas biegnie nieubłaganie, nawet nie wiadomo kiedy odbyliśmy już w Alaskowym klubie 150 kąpieli, szereg wyjazdów, spotkań prywatnych, wycieczek, a w tle tego wszystkiego nam też przybywa lat. Tak to się zdarzyło, że mors Marek też osiągnął połowę życia, choć przy jego witalności i energii może minęła mu dopiero życia ćwiartka?
Nie trudno go nie znać, nie pamiętam go niezadowolonego z życia, a uśmiechniętych i pogodnych ludzi łatwo się zapamiętuje. Człowiek orkiestra, zawsze z głową pełną pomysłów i gotowy poradzić, pomóc, wysłuchać. To ON zainspirował nas do stworzenia klubu Alaska i między innymi w gadule Karolu znalazł duszę kronikarską klubu. Sam realizuje się z mikrofonem oraz przy konsoli, jako DJ MARCO. Żeby nie było za słodko denerwuje go brak zasilania w sprzęcie nagłaśniającym i… ? No kurcze, nie mogę znaleźć więcej jego wad! Pomóżcie. Pokornieje i ma strach przed jednym – karcącym wzrokiem Agnieszki, odpowiednio zaakcentowanie słowa „Marek”! Wyzwala w nim anielskie oczy Spaniela i sopranowy śpiew „Bądź moją Królową”!
Taki ci jest ON Lider. Dziękujemy ci Kolego, że jesteś z nami! Życzeń padło już wiele, więc dodam: niech się spełniają.
W cieniu uroczystości urodzinowych, tortów rac kolorowych, szampana, itd. odbyła się normalna kąpiel.
Zbyszek ze swoją siekierą nie tylko zadbał o ognisko, ale i wyrąbał przerębel. W wodzie 79 osób, nad ogniskiem pyszny gorący krupnik, który mieszaliśmy w ustach z pysznym tortem. Wypada nam tylko podziękować Damom Dworu za tą zupkę. W termosach gorąca herbata i tu też należy podziękować tym, którzy te termosy zabierają i parzą ten gorący napój.
Za tydzień spotykamy się normalnie w niedzielę o 11.00.
Jest propozycja, by na stronie klubu utworzyć zakładkę POLECAMY – tam znajdowałyby się opisy i linki do odwiedzonych kwater, hoteli, restauracji itp. miejsc. Co sądzicie o tym pomyśle? Czekam o opinie na forum.
{gallery}galerie/POLOWINKI-2018-02-18{/gallery}